Rząd spełnia swoje obietnice i od lat konsekwentnie poprawia sytuację pracowników, którzy otrzymują najniższe wynagrodzenie za pracę. Od 2015 r., kiedy rozpoczęliśmy rewolucję godnościową, płaca minimalna wzrosła ponad dwukrotnie, a przeciętne wynagrodzenie zwiększyło się o 90 proc. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w 2024 r. najniższe wynagrodzenie wzrośnie w dwóch etapach. Od 1 stycznia płaca minimalna będzie wynosiła 4242 zł, a od 1 lipca – 4300 zł.
Walczymy o wynagrodzenia Polaków
Po raz pierwszy w historii naszego kraju, aktywnych zawodowo jest ponad 17 mln Polaków. Ponad 3,5 mln z nich zarabia płacę minimalną, którą rząd od 8 lat sukcesywnie podwyższa. W porównaniu do 2015 r., od 1 lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie o 2550 zł, czyli aż o 146 proc.
– W 2015 r. startowaliśmy z poziomu 1750 zł brutto. Dzisiaj postanawiamy o płacy minimalnej, która już za parę miesięcy będzie wynosiła 4240 zł brutto – zaznaczył premier Mateusz Morawiecki. – Natomiast płaca netto – dzięki naszej gigantycznej obniżce podatków z 18 proc. na 12 proc. i kwocie wolnej do 30 tys. zł – będzie zasadniczo ponad dwa razy większa niż w czasach naszych poprzedników. To jest rewolucja solidarnościowa – podkreślił szef rządu.
W 2024 r. wyższa płaca minimalna
W następnym roku, minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie w dwóch etapach. Od 1 stycznia najniższa pensja będzie wynosiła 4242 zł, a od 1 lipca – 4300 zł. W 2024 r. wzrośnie także minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych – od 1 stycznia będzie wynosić 27,70 zł, a od 1 lipca – 28,10 zł.
- Kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2024 r., tj. 4242 zł, oznacza wzrost o 752 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 stycznia 2023 r. (3490 zł), czyli o 21,5 proc.
- Podwyższenie płacy minimalnej od 1 lipca 2024 r. do 4300 zł będzie oznaczać wzrost o 700 zł w stosunku do kwoty z 1 lipca 2023 r. (3600 zł), czyli o 19,4 proc. Tym samym, przeciętna wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2024 r. wyniesie 4271 zł.
Emerytury stażowe – wypełnienie dziedzictwa “Solidarności”
Premier Mateusz Morawiecki poinformował także, że rząd planuje wprowadzić program emerytur stażowych, z których skorzystać będą mogły kobiety po 38 latach pracy oraz mężczyźni po 43 latach pracy.
– To wielka, przełomowa zmiana – w szczególności dla tych wszystkich, którzy pracowali najciężej i najdłużej – zaznaczył szef rządu. – Chylę czoła przed wszystkimi paniami i panami, którzy tyle lat przepracowali i ze względów zdrowotnych czy fizycznych, nie chcą lub nie mogą już dłużej pracować – dodał.
Jak wyjaśnił premier Mateusz Morawiecki, program dotyczący emerytur stażowych będzie jednocześnie wypełnieniem dziedzictwa “Solidarności”.